piątek, 20 maja 2011

Łazienkowe szaleństwa

Drodzy czytelnicy!Na moją  dość  długą nieobecność w Internecie zbiegło się kilka spraw. Pierwszą z nich była choroba i śmierć mojej ukochanej króliczki. Panie świeć nad jej duszą. Drugą zaś nieobecność w Krakowie. Przyczyną jej była trzydniowa wycieczka klasowa, zaś celem podróży Stolica. Już na początku pouczono nas, aby pod żadnym pozorem nie przyznawać się , że jesteśmy z Krakowa.( historie ku przestrodze w stylu "-Jestem z Krakowa.Poproszę wodę mineralną." - " 20 zł ")  Nie ma to jak miłość i współpraca miedzy byłą a obecną stolicą! Na szczęście nasze obawy się nie spełniły i bardzo miło spędziliśmy owe 3 dni.
Jednym z zabytków, który zrobił na mnie największe wrażenie były Łazienki. I właśnie tam, w jednej z przepięknych barokowych sal, wypełnionych rzeźbami gołodupców zrodził się pomysł tej sesji.

"Pachnąca pianka i ciepła woda - czegóż chcieć więcej"

"Żaby pomocy!"

teraz tak powinien wyglądać  znak "Uwaga śliska posadzka"






mimo dotkliwego upadku ona dalej się śmieje

Główną bohaterką tych zdjęć jest chyba Ski Fun Barbie. Niestety nie wszystkie parametry się zgadzają. Gdybyście ją lepiej zidentyfikowali proszę o komentarz. 
Bohaterzy drugoplanowi: dwie Gumowe Żaby i Wanienka Z Sephory

2 komentarze:

  1. Świetna, zabawna sesja:) Jestem pod wrażeniem Twojej cierpliwości i całej scenografii zdjęć.
    Bardzo podobają mi się zdjęcia panny owiniętej w ręcznik i siedzącej na brzegu wanny - są bardzo prawdziwe i naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że moja praca się podoba:), a Pani zdanie liczy się dla mnie podwójnie. Wkładam w te sesje wiele serca.

    OdpowiedzUsuń